Pomysł na zajączki wzięłam od koleżanki z pracy - Ani. Ja nie mam takiego doświadczenia jak Ania, dlatego moje wytwory nie dorównują jej dziełom. Jednak uważam, że zajączki Zuzi wyszły urocze.
Na początku wycięłyśmy z kartonu zające i okrągłe podstawki. Pomalowałyśmy je jasną farbą akrylową.
Po wyschnięciu za pomocą pędzla pomazałyśmy je odcieniem trochę ciemniejszym od pierwszego.
Następnie smarowałyśmy troszkę rozwodnionym klejem winylowym, nakładałyśmy serwetki i ponownie smarowałyśmy je klejem.
Gdy zajączki wyschły, przykleiłyśmy je do podstawek i dokleiłyśmy oczka.
Ostatnim krokiem było polakierowanie zajęcy a po wyschnięciu przywiązanie kokardek.
Oto efekt końcowy:
A jutro zajączki poskikają do nowych właścicieli. Kto dostanie zajączka? To wie tylko Zuzia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz