Widziałam taką kurkę na naszym miejskim Kiermaszu Świątecznym. Stwierdziłam, że to nie może być trudne. Poszukałam w internecie wykroju i wzięłam się do pracy.
Wykrój, którego użyłam przedstawiam poniżej:
Z bardziej sztywnego materiału wycięłam dzióbek i grzebień.
Na odrysowanym i wyciętym materiale przyszyłam je w taki oto sposób:
Za pierwszym razem przyszyłam je odwrotnie ;) Tak więc moja kurka była do rozprucia.
Na ten wykrojony skrawek przykładam drugi, prawą stroną do siebie.
Dzióbek i grzebień są w środku. Materiały przymocowuję do siebie szpilkami, żeby podczas szycia nie przesunęły mi się. Teraz obszywam dookoła pozostawiając jednak niewielką część bez szwu, na zdjęciu to ta część pomiędzy ołówkiem a cienkopisem.
Tam zszywam pod kątem prostym do wykonanego już ściegu, ale pozostawiam niewielki otwór na przewrócenie kurki na prawą stronę.
Przewracam kurkę na prawą stronę i wypełniam wypychem.
Zszywam otwór, dorysowuję kurce oczka czarnym cienkopisem i gotowe :)
I mam w domku piękną dekorację świąteczną :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz