Szukaj na tym blogu

sobota, 18 kwietnia 2015

Słonik - przytulanka

Był konik dla Zuzanki, jest słonik dla Tomaszka :)


Na początku narysowałam wykrój i wycięłam poszczególne elementy z materialu.


 Następnie przyszyłam uszy i ogon.


Kolejnym krokiem było przyszycie spodniej części, czyli brzuszka.



Teraz można było zszyć razem całego slonika.


Po zszyciu zrobiłam nacięcia materiału przy trąbie, aby zbytnio się nie marszczyła.


Ostatnim etapem mojej pracy było wywrócenie maskotki na prawą stronę,
wypchanie środka, zszycie otworu i przyszycie oczek z guziczków.

Słonik gotowy:





I wypróbowany :)





sobota, 4 kwietnia 2015

Zajączki decoupage


Pomysł na zajączki wzięłam od koleżanki z pracy - Ani. Ja nie mam takiego doświadczenia jak Ania, dlatego moje wytwory nie dorównują jej dziełom. Jednak uważam, że zajączki Zuzi wyszły urocze.

Na początku wycięłyśmy z kartonu zające i okrągłe podstawki. Pomalowałyśmy je jasną farbą akrylową.


Po wyschnięciu za pomocą pędzla pomazałyśmy je odcieniem trochę ciemniejszym od pierwszego.


Następnie smarowałyśmy troszkę rozwodnionym klejem winylowym, nakładałyśmy serwetki i ponownie smarowałyśmy je klejem.


Gdy zajączki wyschły, przykleiłyśmy je do podstawek i dokleiłyśmy oczka.


Ostatnim krokiem było polakierowanie zajęcy a po wyschnięciu przywiązanie kokardek.
Oto efekt końcowy:

A jutro zajączki poskikają do nowych właścicieli. Kto dostanie zajączka? To wie tylko Zuzia :)





piątek, 3 kwietnia 2015

Szmaciane kurki


Widziałam taką kurkę na naszym miejskim Kiermaszu Świątecznym. Stwierdziłam, że to nie może być trudne. Poszukałam w internecie wykroju i wzięłam się do pracy.
Wykrój, którego użyłam przedstawiam poniżej:


Z bardziej sztywnego materiału wycięłam dzióbek i grzebień.


Na odrysowanym i wyciętym materiale przyszyłam je w taki oto sposób:


Za pierwszym razem przyszyłam je odwrotnie ;) Tak więc moja kurka była do rozprucia.
Na ten wykrojony skrawek przykładam drugi, prawą stroną do siebie.


Dzióbek i grzebień są w środku. Materiały przymocowuję do siebie szpilkami, żeby podczas szycia nie przesunęły mi się. Teraz obszywam dookoła pozostawiając jednak niewielką część bez szwu, na zdjęciu to ta część pomiędzy ołówkiem a cienkopisem.



Tam zszywam pod kątem prostym do wykonanego już ściegu, ale pozostawiam niewielki otwór na przewrócenie kurki na prawą stronę.



Przewracam kurkę na prawą stronę i wypełniam wypychem.



Zszywam otwór, dorysowuję kurce oczka czarnym cienkopisem i gotowe :)


I mam w domku piękną dekorację świąteczną :)




Pisanki decoupage

Byłam u koleżanki z pracy na warsztatach decoupage. Robiliśmy tą techniką zajączki. To był mile i twórczo spędzony czas. Dziękuję Aniu :)

Postanowiłam troszkę spróbować decoupage w domu. Nie miałam jednak wszystkich materiałów, wykorzystałam tylko część potrzebnych produktów, ale efekt wyszedł niezły.


Użyłam jasną farbę akrylową, troszkę rozwodniony klej Magic, serwetki świąteczne, styropianowe jajka i lakier akrylowy.
 Na początek razem z Zuzią pomalowałyśmy jajka farbą.




Pomalowane zostawiłyśmy do wyschnięcia. W tym czasie wybrałyśmy motywy z serwetek, którymi chciałyśmy ozdobić jajka. Powycinałyśmy je.


Z serwetek pościągałyśmy tyko warstwę z nadrukiem. Na wyschnięte jajka nakładałyśmy pędzelkiem klej, na to serwetkę i ponownie na nią ostrożnie klej.




W ten sposób ozdobiłyśmy wszystkie jajka. Ponownie pozostawiłyśmy je do wyschnięcia.


Gdy wyschły, klej zrobił się przeźroczysty. Polakierowałyśmy je aby bardziej utrwalić wzory, i gotowe.


Tomaszek też chciał fotkę:)