To było wyzwanie. Mój Chrześniak pasjonuje się dinozaurami, a jego ulubionym gatunkiem jest T-Rex. Na trzecie urodziny zażyczył sobie torta z T-Rexem i wulkanem. Dłuuuugo zastanawiałam się, jak to zrobić. Wpadłam na pomysł, aby wulkan zrobić z wafelka do loda, T-Rexa zaś ulepiłam. Spójrzcie na efekt końcowy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz