Dziś Wam go przedstawię, ponieważ myślę, że warto. Jak już raz upieczecie dewolaje, nie będziecie chcieli jeść smażonych :)
Składniki:
- piersi z kurczaka
- sól, pieprz, inne przyprawy wedle uznania
- ogórki słodko-kwaśne (kilka sztuk)
- ser żółty
- masło
- jajko
- mąka
- płatki kukurydziane.
Na początku filety kroję na cieńsze plastry i delikatnie rozbijam tłuczkiem. Następnie przyprawiam solą i pieprzem, często też curry. Masło, ser i ogórki kroję w słupki (czasami dodaję paprykę).
W plastry mięsa zawijam po 2-3 kawałki sera, ogórka i masła (czasami wewnętrzną część dewolaja posypuję dodatkowo natką pietruszki lub koperkiem). Dewolaja panieruję w mące, jajku i płatkach kukurydzianych. Następnie układam na blaszce wyłożonej folią aluminiową.
(Jakby co to ten kubek na zdjęciu to żaden tajemniczy składnik, tylko moja ulubiona kawa z mleczkiem.)
Dewolaje piekę w 180 stopniach przez 30-45 minut. Gotowe wyglądają tak:
A smakują jeszcze lepiej :) Mmmmm... palce lizać :)