Gwiazdka już tuż tuż a jeszcze nie wszystko przygotowane.
Dziś pierwszy raz w życiu upiekłam piernikową chatkę, która będzie prezentem dla moich kochanych teściów.
Podam Wam przepis, bo jest godny polecenia.
Składniki:- 1 łyżka miodu
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżki masła
- 2 szklanki mąki wrocławskiej
- 1 jajko całe i 1 żółtko (białko można później wykorzystać do lukru królewskiego)
- 1 czubata łyżeczka przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka sody
- 2 czubate łyżeczki kakao
Przesiałam mąkę do miski. Miód z cukrem i masłem roztopiłam w garnuszku, następnie gorące przelałam do mąki i wymieszałam łyżką, później ręką. Dodałam pozostałe składniki i zamieszałam ponownie łyżką. Wyłożyłam wszystko na blat i wyrobiłam ciasto. Rozwałkowałam i wykroiłam elementy chatki według poniższego wzoru:
Piekłam w temperaturze 180 stopni przez 10 minut.
Z pozostałego ciasta powykrawałam pierniczki.
Gdy pierniki ostygły, pomalowałam je królewskim lukrem. Elementy chatki przymocowałam do siebie za pomocą wstążeczek (bałam się, że jak skleję tylko lukrem, to się może rozpaść). Małym wiertłem ręcznie wydrążyłam otwory, przez które przeciągałam wstążeczki.
Gotową chatkę ułożyłam na tekturce i zapakowałam w folię.
Mam nadzieję, że prezent spodoba się obdarowanym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz