W internecie znajdziecie mnóstwo przepisów na tą drożdżówkę. Ja jednak troszkę przepis zmieniłam pod siebie i zamiast samej czekolady dodałam również dżem jagodowy.
Podaję przepis:
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 25 g drożdży świezych
- 3/4 szklnaki ciepłego mleka
- 2 łyżki masła (roztapiamy)
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 jajka (do ciasta żółtka a białka do posmarowania drożdżówki przed wstawieniem do piekarnika)
- szczypta soli
- krem czekoladowy (taki na kanapki)
- dżem jagodowy (niskosłodzony).
Na początku przygotowuję rozczyn z drożdży, cukru pudru, 2 kopiastych łyżek mąki oraz mleka. Następnie, gdy rozczyn urośnie, dodaję do niego żółtka, szczyptę soli, resztę mąki i roztopione masło. Całość mieszam łyżką, następnie wykładam na blat i wyrabiam ciasto.
Gotowe ciasto dzielę na trzy w miarę równe części.
Pierwszą część rozwałkowuję na kształt koła. Układam ją w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i smaruję kremem czekoladowym.
Teraz rozwałkowuję drugą część i układam ją na pierwszą. Tą porcję ciasta smaruję dżemem jagodowym.
Na wierzch układam rozwałkowaną trzecią część ciasta.
Teraz, gdy moje ciasto ma mniej więcej kształt koła, ściągam bok tortownicy i dzielę je nożem na 16 kawałków.
Chwytam za końce dwóch kawałków i obracam je dwukrotnie "na zewnątrz". Po obróceniu sklejam ich końce razem. Jeśli nie będziecie wiedzieli, jak to zrobić, znajdziecie filmik na YouTube.
Taki gotowy drożdżowy kwiatek smaruję białkiem, nakładam ponownie bok tortownicy i wkładam do piekarnika ustawionego na 180 stopni na około 25 minut
A tak wygląda po upieczeniu:
Drożdżówka jest przepyszna zarówno na świeżo jak i następnego dnia, dlatego idealnie nadaje się w podróż samochodem (my to sprawdziliśmy :) ). Hm... ciekawe jakby smakowała z serem.... Idę sprawdzić, czy mam drożdże w lodówce. Pa!