Szukaj na tym blogu

sobota, 28 marca 2015

Wielkanocny wieniec

Co powiecie na wieniec z jajeczek po Kinder Niespodziankach?


Potrzebne będą:
  • 14 jajeczek
  • kreatywne druciki
  • brystol czerwony i czarny
  • czerwona wstążeczka
  • klej na gorąco
  • dziurkacz
  • nożyczki.

Z drucików wykonujemy 14 kogucików i 28 nóżek.



Ze wstążki wiążemy 14 kokardek.


Z brystolu wycinamy 14 trójkącików, z których powstaną dzióbki,
oraz dziurkaczem wycinamy 28 kółeczek, z których zrobimy oczka.


Łączymy ze sobą jajeczka i nagrzewamy pistolet z klejem.
Przyklejamy przygotowane elementy na jajka w taki sposób,
aby powstały kurczaczki leżące naprzemiennie "do góry nogami".


Gotowy wieniec przewiązujemy wstążką i wieszamy na drzwiach.


Życzymy Wam dobrej zabawy przy tworzeniu wielkanocnych wieńców :)
.



poniedziałek, 23 marca 2015

Drożdżówka z czekoladą



W internecie znajdziecie mnóstwo przepisów na tą drożdżówkę. Ja jednak troszkę przepis zmieniłam pod siebie i zamiast samej czekolady dodałam również dżem jagodowy. 
Podaję przepis:

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 25 g drożdży świezych
  • 3/4 szklnaki ciepłego mleka
  • 2 łyżki masła (roztapiamy)
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 2 jajka (do ciasta żółtka a białka do posmarowania drożdżówki przed wstawieniem do piekarnika)
  • szczypta soli
  • krem czekoladowy (taki na kanapki)
  • dżem jagodowy (niskosłodzony).
Na początku przygotowuję rozczyn z drożdży, cukru pudru, 2 kopiastych łyżek mąki oraz mleka. Następnie, gdy rozczyn urośnie, dodaję do niego żółtka, szczyptę soli, resztę mąki i roztopione masło. Całość mieszam łyżką, następnie wykładam na blat i wyrabiam ciasto.
Gotowe ciasto dzielę na trzy w miarę równe części.


Pierwszą część rozwałkowuję na kształt koła. Układam ją w tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia i smaruję kremem czekoladowym.


Teraz rozwałkowuję drugą część i układam ją na pierwszą. Tą porcję ciasta smaruję dżemem jagodowym.


Na wierzch układam rozwałkowaną trzecią część ciasta.


Teraz, gdy moje ciasto ma mniej więcej kształt koła, ściągam bok tortownicy i dzielę je nożem na 16 kawałków.


Chwytam za końce dwóch kawałków i obracam je dwukrotnie "na zewnątrz". Po obróceniu sklejam ich końce razem. Jeśli nie będziecie wiedzieli, jak to zrobić, znajdziecie filmik na YouTube.




Taki gotowy drożdżowy kwiatek smaruję białkiem, nakładam ponownie bok tortownicy  i wkładam do piekarnika ustawionego na 180 stopni na około 25 minut
A tak wygląda po upieczeniu:


Drożdżówka jest przepyszna zarówno na świeżo jak i następnego dnia, dlatego idealnie nadaje się w podróż samochodem (my to sprawdziliśmy :) ). Hm... ciekawe jakby smakowała z serem.... Idę sprawdzić, czy mam drożdże w lodówce. Pa!






czwartek, 19 marca 2015

Kartka wielkanocna na ludowo

Wielkanoc się zbliża - czas pomyśleć o kartkach!
Co powiecie na taką trochę na ludowo - z kogutem?


Wykonanie takiej kartki wbrew pozorom nie jest trudne, a efekt końcowy zdumiewający.
Na początku należy wyciąć czarnego koguta,


następnie kolejno warstwy jego upierzenia w dowolnie przez siebie wybranych kolorach.




Można dodać parę szczegółów, np. zieloną trawkę, koszyczek z pisankami, wedle pomysłu.



I kartka gotowa!


Zachęcamy do samodzielnej pracy! Satysfakcja gwarantowana!

czwartek, 5 marca 2015

Drugie życie podkładek - UKŁADANKA

Macie w domu stare, zniszczone podkładki pod kubki i nie wiecie, co z nimi zrobić?
A może układankę?


Ja właśnie taką zrobiłam. Gdzieś ten pomysł widziałam, w tv lub na fb, nie pamiętam. Potrzebne rzeczy:
- stare podkładki
- taśma klejąca dwustronna
- ilustracja ze starej książki, czasopisma lub po prostu zdjęcie
- nożyczki, żyletka lub nożyk.


Najpierw przygotowałam podkładki. Moje były trochę nierówne od używania, więc zdarłam z nich pierwszą warstwę z kolorowym motywem. Następnie przykleiłam na nie taśmę dwustronną.



Przygotowałam ilustrację, położyłam na blacie odwrotną stroną, zdjęłam z taśmy papier zabezpieczający
i przykleiłam podkładki do kartki.


 Ostrożnie, za pomocą żyletki, przecięłam obrazek wzdłuż krawędzi podkładek.


Resztę docięłam nożyczkami. 


Teraz moje podkładki wyglądają jak nowe. Są też świetną nową układanką dla mojego Szkraba :) 



Taka mała rzecz, a tyle RADOŚCI :)

poniedziałek, 2 marca 2015

Wykopaliska

W tym poście pragnę zachęcić wszystkich rodziców do kupowania dzieciom zestawów wykopaliskowych.
Ja kiedyś taki jeden komplet kupiłam, schowałam do szafy i zapomniałam o nim.W ostatni dzień ferii natknęłam się na niego przez przypadek i wręczyłam dzieciom do zabawy. Gorąco polecam wykopaliska wszystkim, zarówno młodszym (mój synek ma 2 latka) jak i starszym (córka ma 9 lat). Zabawa przy rozłupywaniu gipsowego bloczka była przednia i przy okazji można było się do-edukować (zwłaszcza córka i ja czytając opisy skamieniałości i dopasowując do nich wydobyte kamyczki).
Na koniec żałowałam, że kupiłam tylko jeden zestaw. Z pewnością będę na takie zabawki polować.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji: