Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Dzieci w szkole

Pomysł rybek i meduz wykorzystałam na zajęciach dodatkowych z dzieciaczkami z klasy drugiej. Oto ich dzieła:

Piękne, prawda?

niedziela, 19 stycznia 2014

Dzień Babci i Dziadka

Jaki jest najlepszy prezent dla Dziadków? Nie mam pojęcia. Wiem tylko, że moja babcia Maryla cieszyła się najbardziej z prezentów ręcznie robionych. W tym roku moje dzieciaczki z malutką pomocą rodziców stworzyły piękne pamiątkowe obrazki z odciśniętymi swoimi dłońmi.

Pierwszym krokiem było pomalowanie dłoni farbami. Z Zuzią nie było problemu, ale Tomaszek dał rodzicom popalić. Najważniejsze, że bawił się przy tym fantastycznie.
Później dłonie odciskaliśmy na papierze. Oczywiście z Tomaszkiem trzeba było powtarzać.
Teraz najważniejsze - trzeba tak przeobrazić dłonie, aby powstały morskie stworzenia, u Zuzi meduzy, u Tomka rybki. Zuzia mogła wykazać się swoimi umiejętnościami, Tomaszkowi trzeba było troszkę pomóc.

Po wyschnięciu obrazków oprawiamy je w antyramy i prezent gotowy.
Reakcja Dziadków? Nie do opisania.

piątek, 3 stycznia 2014

Torcik z Myszką Minnie

Moja mała siostrzenica kończyła 1-go stycznia 2 latka. Z tej okazji upiekłam jej torcik
i powiem Wam, że to wcale nie jest takie trudne. Wystarczy tylko trochę wolnego czasu. Podam Wam przepis.

Tort Myszka Minnie krok po kroku:

Etap pierwszy - biszkopt

Mam niezawodny przepis na biszkopt. Zawsze mi wychodzi.
Składniki: 7 jajek, 3/4 szklanki cukru, 3/4 szklanki mąki wrocławskiej, 1/3 szklanki maki ziemniaczanej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Na początku ubijam jajka z cukrem przez około 20 minut. Ma powstać puszysta, prawie biała masa. Przesiewam mąkę z proszkiem i dodaję do jajek, ale bardzo ostrożnie, mieszając powoli łyżką, aby piana nie opadła.
Aby sobie utrudnić pracę, postanowiłam biszkopt zabarwić różnymi odcieniami czerwieni.
Podzieliłam masę na cztery równe części i dodałam do każdej barwnik w proszku w różnych ilościach.
Następnie każdą część oddzielnie wypiekłam.


Etap drugi - przekładanie kremem

Ukręciłam krem. Jaki? To jest bez znaczenia, wedle gustu. Pierwszą część biszkoptu nasączyłam wodą z cytryną i cukrem, posmarowałam dżemem porzeczkowym, następnie kremem. Na to położyłam drugą część, nasączyłam i posmarowałam już samym kremem. Następnie trzecia część, nasączanie i krem. Ostatnia część i ponownie nasączanie. Nie smaruję tortu na zewnątrz kremem, ponieważ masa plastyczna jest tak słodka, że tort moim zdaniem byłby niejadalny. Jeśli jednak wolicie posmarować kremem, to tu proponuję taki na bazie masła, ponieważ inne mogą masę plastyczną rozpuścić.

Etap trzeci - masa plastyczna

Podam Wam teraz niezawodny przepis na wspaniałą masę plastyczną.
Składniki: cukier puder 400-600 g, glukoza 50 g, żelatyna 3 łyżeczki, wrzątek 70 ml.
Żelatynę rozpuszczam we wrzątku, następnie dosypuję do tego glukozę. Na blat wysypuję 400g cukru pudru. na to wykładam żelatynę, mieszam na początku nożem, później wyrabiam rękoma jak ciasto. Dosypuję cukru tyle, aby masa nie była ani za klejąca ani za sucha. I gotowe.
Odkrawam  około 1/3 masy i zabarwiam na różowo. Obkładam tym tort.

Teraz szukam w internecie twarz Myszki Minnie i wycinam wszystkie elementy. Barwię kawałki masy według potrzeb, przykładam papierowe szablony, wycinam elementy z masy i sklejam je razem za pomocą lukru. Przyklejam na tort. Wycinam z pozostałej masy białe krążki, które doklejam do tła. Napis wykonuję przy pomocy szablonu i barwnika rozpuszczonego w wodzie. Jeszcze tylko świeczki i torcik gotowy.
Wszystkiego Najlepszego Ewuniu!!!